Moje początki w branży muzycznej

Moje początki w branży muzycznej

Jak każdy z Nas muzyków kiedyś musiałam rozpocząć swoją karierę. Tak jak w większości przypadków nie było to proste. Wszystko zaczęło się od tego, że znajomy, wiedząc o tym, że czasami śpiewam zaprosił mnie do współpracy. Posiadał tak zwany zespół na wesele.

Początek kariery to bardzo ważny czas dla każdego muzyko – choćby był to tylko zespół na wesele

ZespółPewnego dnia dziewczyna, która u niego śpiewała oświadczyła, że kończy współpracę i musi szukać sobie na jej miejsce kogoś nowego. Bartek nie posiadał na to zbyt wiele czasu bo za cztery dni miał umówione kolejne zlecenie. A każdy z Nas wie, że jeden nieudany występ może ciągnąć się za zespołem latami. Więc sprawa była prosta, wesele miało się odbyć bez najmniejszego poślizgu i uzgodniona oprawa muzyczna miała być adekwatna do życzenia klientów. Nie mając innego wyjścia znajomy zaprosił mnie do biznesu, w pierwszej chwili nie wiedziałam co mam zrobić. Nigdy nie występowałam na uroczystościach tego rodzaju. Nie wiedziałam czy sprawdzę się w tej roli. Ja i zespół na wesele opole? Coś mi tu nie pasowało. Mimo wielu wątpliwości przyjęłam ofertę kumpla i muszę przyznać, że było super. Ludzi pytali się czy jestem stałą wokalistką w tym zespole, czy gdzieś można mnie jeszcze posłuchać. Otworzyło mi to oczy na to, że chyba rzeczywiście mam talent do śpiewania. Zaczęłam chodzić na lekcje śpiewu a jakiś czas temu wystąpiłam w telewizyjnym programie, który pozwolił zaistnieć mi w branży muzycznej.

W prawdzie nie wygrałam go, ale i tak stałam się osobą rozpoznawalną i pozwoliło mi to wydać moją pierwszą płytę. Takim zbiegiem okoliczności odkryłam ukryty talent, który krył się w mym wnętrzu. Czasami warto jest podjąć wyzwanie i uwierzyć w swoje siły bo może to zadecydować o Naszej przyszłości. Chyba ja jestem tego najlepszym przykładem.

Komentarze są wyłączone.