Oddanie synowi piły stołowej

Oddanie synowi piły stołowej

Kiedy przeszedłem na emeryturę, to postanowiłem wynieść się za miasto. Nie zamierzałem pracować, tylko odpoczywać. Zamierzałem sprzedać dom w centrum miasta, ale musiałem najpierw zabrać stamtąd wszystkie swoje rzeczy a trochę tego mi się przez te lata nazbierało. 

Piła stołowa w świetnym stanie podarowana synowi

piły stołoweMiałem piłę stołową, której swego czasu używałem, jak miałem własną działalność. Piła była w doskonałym stanie i nadal działała niezawodnie. Nie potrzebowałem jej już, ale sprzedawać nie chciałem mimo, iż tego typu piły stołowe były wiele warte. Mój syn planował otworzyć własną działalność i wiedziałem, że taka piła mu się przyda, dlatego zdecydowałem, że oddam ją synowi w prezencie. Byłem przekonany, że się ucieszy. Nie miałem możliwości, żeby osobiście zawieźć synowi tę piłę stołową, dlatego zadzwoniłem do niego. Zaprosiłem go na kawę i nic nie wspomniałem na temat piły. Syn chętnie mnie odwiedził i opowiedział o planach związanych z własną firmę. Wtedy też upewniłem się, że piła stołowa mu się przyda. Zaprowadziłem go do garażu, gdzie stała moja piła stołowa i powiedziałem synowi, że od teraz należy do niego. Był zaskoczony, bo nie wiedział nawet, że mam taką piłę. Od razu sprawdził jak działa i był pod wrażeniem. Chciał mi nawet za nią zapłacić, ale kategorycznie odmówiłem. Ja piły już nie potrzebowałem a on musiał oszczędzać. Wiedziałem, że będzie mu łatwiej, bo ominie go chociaż jeden wydatek. To był trafiony prezent, który bardzo zadowolił syna.

Syn otworzył firmę zgodnie z planem i już na samym początku otrzymał kilka zleceń. Mógł je przyjąć, ponieważ dysponował piłą stołową a bez niej, to nic by nie zrobił. Cieszył mnie sukces syna i byłem przekonany, że świetnie sobie w życiu poradzi. To mądry dzieciak.

Komentarze są wyłączone.