Wyjazd z siostrą na narty

Wyjazd z siostrą na narty

Moja siostra Natalia mieszka za granicą. W ostatnich latach bardzo rzadko się widzimy. Pewnego grudniowego poranka zadzwonił do mnie telefon. To była Natalia. Zaproponowała mi wyjazd na narty.

Narty w Zieleńcu to świetny wypoczynek

nartyMiałyśmy wyjechać w połowie stycznia. Akurat wtedy, kiedy przypadają mi ferie. Długo nie wyjeżdżałam dlatego bardzo się ucieszyłam. To miał być wyjazd tylko dla nas. Uwielbiałam takie podróże. Tylko my. Oznaczało to dla mnie długie wieczorne pogawędki oraz nasze siostrzane spacery. Wspaniała perspektywa spędzonych ferii. Według planu pierwsze dwa dni miałyśmy spędzić w Czarnej Górze, a potem pojechać na stok do Zieleńca. Jechałyśmy autem co bardzo usprawniło tam trasę. Uwielbiałam góry. Już pierwszego poranka bardzo wcześnie wstałam. Zrobiłam nam gorącą herbatę i przyszykowałam sprzęt. Tutaj jednak nie odbyła się bez niespodzianek. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że narty zieleniec jednej z nas nie nadają się do użytku. Nie miałyśmy wyboru. Postanowiłyśmy je po prostu wypożyczyć. Nie było z tym żadnego problemu. Okolica okazała się przepiękna. Wszystkiemu uroku nadała szkółka narciarska umiejscowiona nieopodal stoku. Była przepięknie zaprojektowana. Przez długi czas zastanawiałam się czy był to jednorazowy pomysł, czy zatrudniono w tym celu architekta. Ostatniego dnia okazało się, że ten budynek zbudował właściciel stoku. Okazało się, że posiada wiele talentów. Miałyśmy okazje go poznać. Zrobił na nas wrażenie bardzo miłego i stanowczego człowieka. Dostałyśmy od niego specjalny rabat jeżeli zgodziłybyśmy się przyjechać w przyszłym roku. Moim zdaniem lepsze wrażenie zrobiła na mnie Czarna Góra. Uważam, że była lepiej usytuowana co dodawało jej uroku. Dla naszych bliskich postanowiłyśmy wysłać pocztówki. Znalazłyśmy nawet takie z widokiem Zieleńca. Naszymi adresatami została najbliższa rodzina.

To wydarzenie zostanie u mnie na długo w pamięci. Uwielbiam spędzać czas w rodzinnym gronie. Mam nadzieję, że za rok znowu wyjadę z Natalią na jakiś wyjazd. Brakuje mi naszego wspólnego czasu.

Komentarze są wyłączone.